środa, 1 stycznia 2014

Roździał 1

No super znowu do szkoły,jak mi się nie chceeee . No ale trzeba jeden pozytyw spotkam się z caro i kat .Tęskniłam za nimi podczas wakacji ciągle podróżowały a jak zwykle siedziałam w domu z ojczymem.
Mam nadzieje że w tym roku będzie lepiej i odczepią się ode mnie. Bo się w końcu powieszę,nie no żart po co bym miała to robić mam tylko jedno życie i nie warto go tak szybko kończyć. Poza tym osiągnę coś w świecie mody.
-Amanda do szkoły-no tak teraz to się odzywa a tak to nic słowem, a no nie powiedziałam mój ojczym Sebastian normalnie ja go bardzo lubię tylko czy on mnie kocha to ja nie wiem bo normalnie odczuwam inaczej.
-AMANDA!!!!!!!!!!!!!
-No idę już- boże co on się tak wydziera
-Masz za 5 minut być na dole inaczej masz szlaban na wszystko!!!
-Cześć tato- uśmiechnęłam się do niego przemiło a on jak zawsze popatrzył na mnie obojętny wzrokiem.
-Dzień dobry, Amanda masz dzisiaj szczęście-znowu jest wredny ciekawe co mi jeszcze dzień przyniesie zaczynam się po porostu bać.
-Tak wiem o tym -popatrzyłam się na niego może coś mi da a ten nic
-Masz zamiar wyjść do szkoły i czy będziesz tu tak stać i gapić się na mnie.
-No ok,pa.
No to witaj szkoło, eh.. nie umie się już go doczekać.
Jestem przed budynkiem szkoły ale nigdzie nie widzę kat i carol pewnie miziają się ze swoimi chłopakami.
Ale co poradzić są zakochane więc mają do tego prawo.Dobra idę dalej nagle jakiś koleś biegnie i popycha mnie w skutek czego upadam na twardy bruk.
-Frajerka-krzyczy i biegnie dalej  z uśmiechem.
Debil po prostu debil nic dodać nic ująć.Po co ja brałam te szpilki ale dobra trzeba się podnieś tylko jakoś nie potrafię,moja kostka cholernie boli.
-Ała-krzyczę i omało nie upadam ale w porę chwycił mnie

1 komentarz:

  1. Fajnie się zapowiada Jestem ciekawa co będzie dalej:D Trafiłam tu przez przypadek. Mogłabyś mnie informować o nowych rozdziałach?
    Jeśli podobał cie się Zmierzch to zapraszam do mnie: tajemnica-isabelli-swan.blogspot.com lub bolesna-przeslosc.blogspot.com ( tutaj dopiero zaczynam :D)

    OdpowiedzUsuń