punkt widzenia Caro
Tak po udanych zakupach poszłyśmy do mojego domu się wyszykować na koncert i spotkanie z chłopakami, oby Matt się by nie dowiedział bo się wkurzy,on jest mega zazdrosny o mnie.Kiedy się tak przygotowywałyśmy zadzwoniła moja komórka coś późna pora bo była 18 a koncert zaczyna nam się o 20,ale lepiej odebrałam i tym ktosiem okazał się Jared mówiący mi o Amandzie i prosił żebyśmy przyszły, no ale jak ja nie cierpię szpitali,eh.. powiedziałam mu że przyjdę z niespodzianką po koncercie one direction.
-Ej kat dzwonił do mnie Jared
-No i co z Amandą
-Miała operacje
-o kurwa ale operacja się udała tak?
-Tak obudziła się i prosiła żebyśmy przyszły
-No to ruszaj dupę idziemy do niej
-Kat pójdziemy do niej ale po koncercie 1D i to z chłopakami jeżeli uda się im wyrwać
-Czy cie powaliło jak koncert się skończy będzie gdzieś po pierwszej,daj jej spać
-Nie powaliło mnie,no dobra to jutro ją odwiedzimy
-No i teraz gadasz jak człowiek
-A teraz czas się przebrać i pomalować
-Ni błagam tylko nie makijarz na tusz się zgodzę ale na resztę nie
-Kat nie marudź czarna kredka i tusz i będziesz bosko wyglądać
-Nie
-Proszeeee
-Dobra ale jak ci nie wyjdzie to cie uduszę
-yhm.. tak samo mówiłaś kiedy...
-Kiedy co?
-No kurde zapomniałam
-Ale z ciebie sklerotyk
-No tak ale za to mi się przypomniało o dwóch orgazmach kobiety hahahah
-Ciekawe kiedy,ja miałam tylko jeden,chyba że ty jesteś takim hardkorem
-Kat ja jeszcze tego nie robiłam
-Yhm.. a opowiadania ze scenami erotycznymi to czytasz
-cicho bądź-rzuciłam w nią poduszką
-Oj przesadziłaś to oznacza wojnę na poduszki
-Nie tylko nie to dopiero co ułożyłam fryzurę
-Nie odpuszczę ci sama zaczęłaś
-błagam nie chce stracić 3 godzin na układanie i lokowani włosów- klęknęłam na kolanach i pokazałam oczy ze Shreka ,jak ja uwielbiam tą sztuczkę zawsze na nią działa .
-No dobra ale po koncercie się zemszczę bądź tego pewna
-Oj już się boje, aż moja cipa zaczyna drżeć
-Caro ty zboku przestań!!
-No co mówię otwarcie-uśmiechnęłam się do niej głupkowato
-ty naprawdę nie masz zahamowań
-No nie mam i za to się tak lubimy
-No nie byłam by tego taka pewna-pokazała mi język
-Nie pokazuj języka bo ci krowa nasika
-yhm.. tylko że ja nie daje dziennie 100 l mleka hahahah-ona przesadza,naprawdę ja rozumie że kiedyś max były od Amandy to powiedział ale że ona mi to będzie wypominać,no czysta masakra w klozecie .
-Kat!!
-Ups,sorka
-Lepiej nie gadaj tego przy Amandzie wiesz jak ona to przeżywa
-No wiem,ale teraz ma kogoś innego-Czekaj kogo,ona ma na myśli chyba nie Jareda bo ja się poryczę ze śmiechu serio.
-Ciekawe kogo? chyba nie Jareda?
-Hahahah ale powiedziałaś ,ja miałam na myśli nas-uf to dobrze
-ej kat się zagadałyśmy a jeszcze nie jesteśmy pomalowane i ubrane migiem trzeba się przebrać
-Ja zajmuje twoją garderobę-Ruszyła migiem z mojej kanapy w kierunku garderoby
-Nie ma mowy-w porę ją dogoniłam,chwyciłam za ramie ,wbiegłam do garderoby zamknęłam się
-Ej no ale jesteś
-Wiem jestem wredna hahaha
-to gdzie ja mam się przebrać?
-Przecież jest jeszcze łazienka
-Ale ja jej nie lubię,czasami masz tam za zimno i jeszcze ten kolor brrr
-Nie marudź i idź się ubierz
-No ok
Po jakiś 20 minutach byłam już ubrana teraz tylko makijarz wzięłam cytrynowy,biały i błękitny cień a do tego ,eyeliner i mój ukochany tusz kiedy byłam pomalowana zobaczyłam kat siedzącą na łóżku i czytającą jakąś gazetę.
-Następnym razem ja chce garderobę
-Co aż tak było źle
-No,czemu ty nie załanczasz tam ogrzewania?
-Bo mi się nie chce
-Ty leniu i co tak długo robiłaś w tej garderobie?
-No przebierałam się
-Car ile można się przebierać i malować co?
-No to było najkrócej
-No ok
-A teraz ja cie pomaluje zgodnie z umową
-Eh.. no niech ci będzie ale nie przesadź
-Spoko-po 10 minutach była pomalowana,więc mogłyśmy jechać na spotkanie z chłopakami,weszłyśmy do limuzyny i ciągle paplałyśmy,aż się spostrzegłam że mojemu szoferowi się pomyliło że nas podwiózł tam gdzie nie trzeba i fanki wzięły nas za zespół i zaczęły się rzucać na limuzynę przestraszyłyśmy się trochę,ale potem udało sie opanować sytuacje i dotarłyśmy w końcu tam gdzie trzeba,pokazałyśmy ochroniarzowi przepustki za kulisy.A on nas zaprowadził nas do chłopaków,gdzie od razu nas zauważył Harry
Czekam niecierpliwie na następna część :)
OdpowiedzUsuń